Lekki tort z malinami

Tort urodzinowy mojej córki jest dla mnie zawsze dużym wyzwaniem,

głównie dlatego, że nie jest ona specjalną wielbicielką słodkości.

Ale urodziny to urodziny i tort musi być 😉

Żeby nie było za słodko, wybrałam czekoladowy biszkopt lekko nasączony kawą,

masę z bitej śmietany i mascarpone oraz, dla przełamania smaku, maliny.

Całość zwieńczyła odrobina kakao.

Córce bardzo smakowało. Mam nadzieję, że i Wam będzie 🙂

Składniki:

biszkopt:

• 5 jajek
• 5 czubatych łyżek mąki pszennej
• 3/4 szklanki cukru pudru
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1 budyń czekoladowy bez cukru

masa :

• 700 ml śmietanki kremówki
• 250 g serka mascarpone
• 4 łyżki cukru pudru
• ok. 600 g malin

Wykonanie:

Dno tortownicy o śr. 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia.

Białka ubić na sztywno. Stopniowo dodawać cukier. Kiedy masa będzie sztywna i błyszcząca, wbijać po jednym żółtku. Na koniec przesiać pozostałe składniki i wymieszać ( można mikserem na najniższych obrotach ).

Masę przelać do tortownicy. Wyrównać. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temp. 160 C 30-40 minut, do tzw. suchego patyczka.

Biszkopt dobrze wystudzić. Przekroić na 3 blaty.

Przyrządzić szklankę naparu z kawy (może być z herbaty ). Nasączyć wszystkie części biszkoptu.

Przygotować masę.

 Śmietanę ( schłodzoną ) ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodać cukier. Połączyć z serkiem mascarpone ( schłodzonym ). Dobrze wymieszać.

Z przygotowanej masy odłożyć 2 kopiaste łyżki. Pozostałą podzielić na 4 części.

Jedną częścią posmarować pierwszy blat. Na niej ściśle ułożyć maliny. Na maliny wyłożyć drugą część kremu. Rozsmarować i przykryć drugim blatem.

Wyłożyć masę, maliny i znów masę. Przykryć trzecim blatem. Wierzch pokryć odłożonym wcześniej kremem. Oprószyć kakaem. Udekorować według uznania.

Smacznego 🙂