Delicja świąteczna

 Ciasto o smaku popularnego ciasteczka z galaretką, wzbogaconego o delikatny, budyniowy krem.

Dosyć pracochłonne, bo choć poszczególne warstwy ciasta nie są trudne do przygotowania

i nie wymagają specjalnych umiejętności, to trzeba właściwie rozłożyć je w czasie,

żeby przygotowywanie wypieku nie zajmowało nam cały dzień.

W przypadku wielowarstwowych ciast, biszkopt zawsze piekę wieczorem,

a poranek zaczynam od wyjęcia masła z lodówki i ugotowania budyniu.

Potem już wszystko idzie szybko i sprawnie.

Do warstwy czekoladowej dodałam prażone orzechy laskowe,

ale możecie zastąpić je innymi orzechami, albo dodać jeszcze pokrojone kawałki

chałwy lub ulubionego batonika.

To świąteczna wersja ciasta, więc ma być „na bogato”.

Składniki: (na blachę 24 x 30 cm)

biszkopt:

• 5 jaj
• 3/4 szklanki cukru
• 3/4 szklanki mąki tortowej
• 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

galaretka:

• 2 galaretki pomarańczowe
• 1 puszka mandarynek (300 g)

warstwa czekoladowa

• 200 g czekolady mlecznej
• 200 g śmietanki kremowej 36%
• 50 g orzechów laskowych (opcjonalnie)

masa budyniowa

• 2 żółtka
• 2 szklanki mleka
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej
• 3 łyżki mąki pszennej
• 3 łyżki cukru
• cukier wanilinowy (lub miąższ z laski wanilii)
• 180 g masła w temperaturze pokojowej

Sposób wykonania:

Biszkopt:

Białka ubić, stopniowo dodawać cukier, łyżka po łyżce. Kiedy masa będzie sztywna i błyszcząca, a cukier całkowicie rozbity, dodawać po jednym żółtku i krótko miksować. Do masy jajecznej przesiać obie mąki, najlepiej w dwóch lub trzech turach i delikatnie wymieszać szpatułką lub mikserem na najniższych obrotach.

Dno blachy wyłożyć papierem do pieczenia. Wylać masę jajeczną. Wierzch wyrównać. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec w temp. 160 C ok. 30 minut, do tzw. suchego patyczka. Biszkopt wystudzić.

Warstwa z galaretką:

Galaretki rozpuścić w 700 ml gorącej wody. Odstawić do ostygnięcia. Mandarynki odsączyć z zalewy (ale jej nie wylewać) i pokroić na mniejsze kawałki. Owoce dodać do nieco przestygniętej galaretki. Wstawić do lodówki, aby galaretka nabrała konsystencji gęstej śmietany.

Biszkopt przekroić w poprzek na pół. Pierwszy blat nasączyć połową zalewy z mandarynek (całej zalewy powinno być ok. 1/2 szklanki). Wylać tężejącą galaretkę. Pamiętajcie, że powinna być już dosyć gęsta, jeśli wylejecie ją za wcześnie, wchłonie się w ciasto.

Galaretkę przykryć drugim blatem. Całość wstawić do lodówki.

Warstwa czekoladowa:

Śmietankę dobrze podgrzać (ale nie gotować). Dodać do niej połamaną czekoladę. Całość odstawić na 2 minuty, a następnie dobrze wymieszać, rozcierając ewentualne grudki. Orzechy podprażyć na suchej patelni, a następnie wysypać na ściereczkę. Umieścić ją między dłońmi i pocierać, aby pozbyć się skórki na orzechach. Tak przygotowane orzechy posiekać.

Ciasto wyjąć z lodówki. Biszkopt znajdujący się na wierzchu nasączyć pozostałym syropem z mandarynek. Wylać warstwę czekoladową i delikatnie rozsmarować. Wierzch posypać posiekanymi orzechami.

Masa budyniowa:

Żółtka, cukry i obie mąki zmiksować ze szklanką mleka. Pozostałe mleko zagotować. Na gotujące wylać przygotowaną mieszankę i zagotować. Powstały budyń gotować ok minuty, rozcierając ewentualne grudki. Budyń przykryć i odstawić do wystygnięcia.

Miękkie masło utrzeć na puch. Stopniowo, cały czas miksując dodawać po łyżce budyniu. Powinna powstać, gładka kremowa masa.

Na wierzch ciasta wyłożyć i rozsmarować masę. Całość wstawić do lodówki na 2-3 godziny, a najlepiej na noc.

Przed podaniem ciasto doprowadzić do temperatury pokojowej, aby masa i warstwa czekoladowa uzyskały odpowiednią konsystencję. Wierzch posypać startą, gorzką czekoladą i ewentualnie udekorować kostkami pomarańczowej galaretki.

Smacznego 🙂