Nie ukrywam, że mam już swój ukochany przepis na barszcz wigilijny.
Ale kierowana ciekawością i chęcią poznawania nowych smaków,
w tym roku przygotowałam barszcz na zakwasie.
Było to interesujące doświadczenie kulinarne,
bo smak kiszonych buraków jest mi kompletnie nieznany.
Dzięki zakwasowi, barszcz nabiera ostrości oraz wyrazistego
i bardzo specyficznego smaku.
Jest też dużo bardziej kwaśny, przez co nie wymaga już dodatku octu.
Najlepiej sprawdzi się jako dodatek do dań z grzybami,
uszek lub krokietów.
Składniki:
barszcz:
- 4-5 sztuk suszonych grzybów
- 1 kg buraków
- włoszczyzna
- 2 liście laurowe
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 3 ziarna pieprzu
- 2-3 cebule
- 2 twarde, winne jabłka
- 1/2 litra zakwasu
- sól, pieprz, cukier, opcjonalnie sok z cytryny
zakwas:
5 dni wcześniej przygotować zakwas z tego przepisu
Sposób przygotowania:
Grzyby zalewamy 2 szklankami letniej wody, odstawiamy na 2-3 godziny. Gotujemy do miękkości w tej samej wodzie. Buraki i włoszczyznę obieramy, kroimy i wrzucamy do garnka. Dodajemy przyprawy i mocno przypieczone cebule. Zalewamy 2 litrami gorącej wody, dodajemy grzyby z wodą z gotowania i doprowadzamy do wrzenia. Zmniejszamy płomień i gotujemy 2 godziny. Po tym czasie do garnka wkładamy jabłka ze skórą i gotujemy 5 minut. Barszcz przecedzamy przez sito i dolewamy 1/2 litra zakwasu. Przyprawiamy solą, pieprzem, cukrem i ewentualnie sokiem z cytryny. Podgrzewamy, ale już nie dopuszczamy do zagotowania.
Ja preferuję przygotowanie barszczu dzień wcześniej. Po 24 godzinach nabiera odpowiedniego smaku.
Smacznego 🙂