Do bogatej kategorii Ciasta bez pieczenia dorzucam kolejną perełkę – karpatkę. Przygotowanie jej to tak naprawdę zrobienie kremu, bo ciasto parzone zastępujemy gotowym groszkiem ptysiowym. Taka wersja smakuje dokładnie jak oryginał. Jest pyszna, Wypróbujcie koniecznie!
.
Składniki: (na tortownicę o śr. 23 cm)
Krem:
- 2oo g miękkiego masła
- 500 ml mleka
- 3 łyżki cukru ( lub 4 jeśli lubicie bardzo słodkie desery)
- 3 żółtka
- 3 łyżki mąki pszennej
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- cukier wanilinowy (16 g)
Ponadto:
- ok. 150 g groszku ptysiowego
- cukier puder do posypania
Sposób wykonania:
Żółtka, obie mąki i pół szklanki mleka dokładnie wymieszać lub zmiksować. Pozostałe mleko zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Gdy mleko zacznie się gotować dodać mieszankę jajeczną. Całość doprowadzić do wrzenia. W razie potrzeby energicznie mieszać, by nie powstały grudki. Zmniejszyć ogień do minimum i gotować budyń ok 1 minuty. Odstawić z ognia. Przykryć i całkowicie wystudzić.
Miękkie masło utrzeć na puszysty, niemal biały krem. Stopniowo dodawać wystudzony budyń. Miksować do uzyskania jednolitego kremu.
Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia. Wsypać połowę groszku i równomiernie rozłożyć. Wyłożyć krem budyniowy i delikatnie rozsmarować, by nie poprzesuwać groszku na dnie tortownicy. Na krem wysypać pozostały groszek. Można lekko wcisnąć go w masę. Stuknąć tortownicą o blat, by krem dobrze osiadł na dolnym groszku. Schłodzić w lodówce przez kilka godzin. Przed podaniem obficie posypać cukrem pudrem.
Smacznego 🙂
O szukałam tego przepisu. Spadłaś mi jak z nieba.
PolubieniePolubienie