Kurczak pieczony na butelce piwa

 Piekliście kurczaka na butelce z piwem?

Jeśli nie,  gorąco Was do tego zachęcam.

To stara metoda naszych babć na uzyskanie soczystej pieczeni z chrupiącą skórką.

Sam przepis jest bardzo prosty, wystarczy natrzeć

kurczaka przyprawami, nadziać na butelkę i wstawić

do piekarnika – reszta robi się sama (teoretycznie, bo czasem piwo nie wypływa z butelki,

przeczytacie o tym pod koniec wpisu).

Piwo w czasie pieczenia paruje, przez co mięso staje się soczyste,

a spływając po wierzchu kurczaka, karmelizuje się, tworząc przyjemnie chrupiącą skórkę.

Tak przygotowana pieczeń ma fantastyczny, wyjątkowy smak,

a dodatkowo, kurczak podany w całości zawsze jest ozdobą niedzielnego lub świątecznego stołu 🙂

Składniki:

• kurczak ok. 1,5 kg
• 2 łyżeczki suszonego tymianku
• 1 łyżeczka słodkiej papryki
• 1 łyżeczka ostrej papryki
• 1 łyżeczka granulowanego czosnku (opcjonalnie)
• sól, pieprz
• 40 g masła lub oleju
• sok z 1/2 cytryny
• 1 butelka jasnego piwa (butelka musi być w temp. pokojowej)

Sposób przygotowania:

Kurczaka umyć, osuszyć, natrzeć solą (nie żałujcie soli), pieprzem, papryką i tymiankiem. Postarajcie się zrobić to dokładnie, także wewnątrz. Odstawić kurczaka na 30 minut, by mięso doszło do temperatury pokojowej i zdążyło się zamarynować. Butelkę z piwem zanurzyć na chwilę w wodzie i zdjąć naklejki. Piwo otworzyć. Kurczaka nadziać na butelkę. W okolicach szyi naciąć skórę, by szyjka butelki mogła przedostać się na wylot.

Piekarnik nagrzać do 180 C. Masło rozpuścić i wymieszać z sokiem z cytryny. Taką mieszanką posmarować mięso, najlepiej używając silikonowego pędzelka.

Butelkę z kurczakiem umieścić w naczyniu żaroodpornym, bądź niewielkiej formie do pieczenia (patrz zdj.) Wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec 1,5 godziny. Mięso wyjąć z piekarnika i podobnie jak wszystkie pieczenie odstawić na 20 minut.

Założenie jest takie, że w czasie pieczenia piwo z butelki powinno się wylewać co jakiś czas na kurczaka, ale z doświadczenia wiem, że różnie z tym bywa. Można się wspomóc dosypując do piwa odrobinę soli, albo  w czasie pieczenia mieszać piwo patyczkiem do szaszłyków. Ja najczęściej odlewam pół piwa z butelki i polewam nim kurczaka w czasie pieczenia, a piwo pozostałe w butelce i tak paruje.

Smacznego 🙂